Nie krytykuję zakupu czołgów Abrams, to jedna z najlepszych technologii na rynku, ale nie do końca podoba mi się sposób ich kupna. Polska armia musi zaopatrywać się w sprzęt tej klasy, aby potencjalny agresor się wystraszył, aby połamał sobie na nas zęby.
Nie należy zapomnieć, że na rynku są też inne czołgi w tej samej klasie np. koreański K2, które były obserwowane przez naszych specjalistów. Chodzi też o różnice w cenie. Przy zakupie czołgów Abrams nie otrzymujemy technologii, przy K2 nasza zbrojeniówka mogłaby uczestniczyć w produkcji tych maszyn, czy też je naprawiać.
W sprawie zakupu Abramsów minister obrony narodowej jednoosobowo podjął tę decyzję i nie konsultował się w tej sprawie ani ze Sztabem Generalnym, ani z Komisją Obrony Narodowej.
Marcin Kulasek, Poseł na Sejm RP, Wiceprzewodniczący Komisji Obrony Narodowej, Sekretarz Generalny Nowej Lewicy
Kwadrans Polityczny, 21 kwietnia 2022 r.